ZZPRC Elektrowni Bełchatów

  Są takie regiony w Polsce w których nie ma pracy nawet za takie pieniądze. Na szczęście jest jeszcze Anglia, Irlandia,Niemcy,Holandia. Radości rządzenia nic nie jest w stanie przyćmić. Jeśli ktoś widział w telewizji smutne oblicze członka rządu proszony jest o kontakt z redakcją.
Z.M

zaczerpnięto z niewygodne.info.pl

 Otrzymaliśmy  "KOMUNIKAT DLA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH DOTYCZĄCY ZŁOŻENIA POZWU O ODSZKODOWANIE PRZECIWKO SKARBOWI PAŃSTWA"

Komunikat dotyczy złożenia w Sądzie Okręgowym w Warszawie dniu 17 kwietnia 2013r pozwu przeciwko Skarbowi Państwa w imieniu 11 256 akcjonariuszy o odszkodowanie w wysokości 270 milionów złotych. Zamieszczamy go pod poniższym linkiem.

 kliknij aby przeczytać pismo

Informujemy, że mając na uwadze konieczność wspólnych działań na rzecz:

•    ochrony praw pracowników zarówno w sferze indywidualnego jak i  zbiorowego prawa  pracy

•    ochrony interesów zawodowych i socjalnych pracowników
•    ochrony interesów materialnych  pracowników
•    zapobiegania degradacji Regionu Bełchatowskiego

w dniu 16 kwietnia 2013r niżej wymienione Związki Zawodowe powołały Porozumienie Związków Zawodowych Elektrowni i Kopalni Węgla Brunatnego „Miedza”

•    Międzyzakładowy Związek Zawodowy „Odkrywka” z siedzibą w Rogowcu      
•    Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Elektrowni Bełchatów 
•    Związek Zawodowy F1
•    Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego Elektrowni Bełchatów      
•    Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80"

kliknij aby zobaczyć dokument

Było trochę po dziewiętnastej. Całą rodziną zasiedliśmy (w najdroższych godzinach reklamowych)  przed telewizorem. Podniecenie rosło z każdą chwilą oczekiwania. Wreszcie się zaczęło! Z zapartym tchem śledziliśmy spot reklamowy PGE.
Nasze zaufanie do firmy rosło z  każdą sekundą emitowanego klipu. Produkujemy energię od początku do końca mruczał ekran. A ja oczami wyobraźni  widziałem jak ogromna koparka wydziera ziemi brunatne złoto, jak zamienia się ono w parę, jak po drutach z generatora płynie prąd, jak wpada on do domów naszych klientów zamieniając się w złotówki. Już już bliscy byliśmy ekstazy, gdy nagle zobaczyliśmy, jak te złotówki marnowane są na bzdurne reklamy. Czar prysł...

Trzeba się z twórcą wszakże zgodzić, w 30 sekund można co najwyżej głupio wywalić sporo kasy, ale na pewno nie da się opowiedzieć o całym procesie produkcji energii.

Ciekawe, czy firma państwowa (większościowy udziałowiec), która tak hojnie wspiera zleceniami kontrahentów może liczyć na ich wdzięczność. Oczywiście nie podejrzewamy, że tym sposobem można zapewnić dobry PR* właścicielowi. Aż tak domyślni nie jesteśmy.
Domyślać się natomiast nie musimy, co usłyszymy, gdy zapytamy o podwyżki dla pracowników.

PR*-  Public relations (PR) (z ang. - publiczne relacje, kontakty z otoczeniem) dotyczą kształtowania stosunków publicznie działającego podmiotu z jego otoczeniem. Celem działań Public Relations to dbałość o dobry wizerunek, akceptację i życzliwość wobec działań danej osoby lub firmy. (źródło Wikipedia)

"VOX POPULI, VOX DEI" - Głos ludu głosem Boga    

                                                                           HEZJOD
                                                                           
No i po "wyborach". Przedstawiciel "załogi" stoczył zaciętą walkę z cieniami i wygrał w pierwszej turze zdobywając 100% poparcia. Trzeba przyznać, że jest to wynik powalający. Nawet za komuny wygrywano z poparciem poniżej setki, więc czapki z głów. Główna Komisja Wyborcza w odpowiedzi na nasz protest i żądanie unieważnienia wyborów, nie dopatrzyła się nieprawidłowości  tu znajdziesz pełny tekst odpowiedzi kliknij i uznała wybory za ważne.  (tu znajdziesz tekst obwieszczenia)

Może GKW nie pamięta znaczenia słowa "wybory", więc przypominam:

Wybory - proces, w którym obywatele wybierają spośród zgłoszonych kandydatów swoich przedstawicieli do organów władzy.  Jest to podstawowy mechanizm demokracji.

Możliwe, że zwycięzca wygrałby na uczciwych zasadach, ale w tej sytuacji trudno będzie nam uwierzyć w to, że będzie On działał w interesie pracowników. Motto dedykuję wszystkim, którzy decydowali o takiej, a nie innej formie głosowania.

Polska Grupa Energetyczna (PGE) zapowiedziała rozpoczęcie kampanii wizerunkowej.

Przytoczę za WNP.pl

W dniu wczorajszym za pośrednictwem Oddziałowej Komisji Wyborczej w Elektrowni Bełchatóww imieniu Zarządu ZZPRC złożony został wniosek o unieważnienie wyborów Członka Zarzadu PGE GiEK S.A. z wyboru pracowników.

Tu znajdziesz pełny tekst protestu złożonego do Głównej Komisji Wyborczej

Za nami wybory członka Zarzadu PGE GiEK S.A. z wyboru pracownilków. Przypomnijmy, że uprawnienie to wynika z Umowy Gwarancyjnej zawartej na okoliczność utworzenia PGE GiEK S.A.  Wydawać by się mogło , że uprawnienie to służyć powinno wyłonieniu członka Zarzadu z wyboru pracowników - osoby z wiedzą i odpowiednimi kwalifikacjami a równocześnie obdarzonego tzw. wrażliwością społeczną. Wydawać by się mogło, że wystarczy uczciwy regulamin i wola wyborców, aby dokonać wyboru.

Niestety, normalność i uczciwość to bardzo odległe w dzisiejszej rzeczywistości pojęcia.

Kuriozalny Regulamin wyborów na członka Zarządu z wyboru pracowników sprawia, że mamy do czynienia z farsą a nie wyborem.  Nie wiem, czy nie przewidziano takiego przypadku czy też kandydat w wyborach ma się okazać 100% poparciem (ot takie wsPOmnienie czasów sprzed 1990r), ale odnoszę wrażenie , że ten Regulamin wyborów czemuś takiemu właśnie służy ...

Przjrzyjmy się Regulaminowi:

 " §40
1.     Głos jest nieważny w przypadku, jeżeli:
1)    wskazuje większą ilość kandydatów niż miejsc do obsadzenia w Organie Spółki w wyborach;
2)    nie wskazuje żadnego kandydata;
3)    znak „x" na karcie do głosowania jest umieszczony poza kratką;
4)    karta do głosowania jest całkowicie przedarta;
5)    niemożliwe jest odczytanie sposobu oddania głosu, w szczególności wskutek zamazania kratki, przekreślenia znaku „x" w kratce lub uszkodzenia karty do głosowania;
6)    oddano głos na karcie innej niż wydana przez Okręgową Komisję Wyborczą lub na karcie nie ostemplowanej pieczęcią Oddziałowej Komisji Wyborczej.
2.    Dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych nazwisk lub umieszczenie na niej innych dopisków lub przekreśleń poza wnętrzem kratki nie powoduje unieważnienia głosu.
3.    Uznaje się, że znak „x" na karcie do głosowania znajduje się poza kratką jeżeli przecięcie odcinków w znaku „x" znajduje się poza wnętrzem kratki. Ustalenie, czy znak „x" postawiony jest wewnątrz kratki, czy poza nim, należy do Okręgowej Komisji Wyborczej.

§46
1.    W przypadku wyboru jednego Członka Organu Spółki, za kandydata wybranego przez pracowników uznaje się osobę, która w pierwszej turze wyborów uzyskała największą liczbę ważnie oddanych głosów, a w przypadku wyboru dwóch Członków Rady Nadzorczej za wybranych uważa się dwóch kandydatów, z największymi liczbami ważnie oddanych głosów, o ile liczba głosów uzyskanych przez każdego z tych kandydatów w obu ww. przypadkach, przewyższa 50% ogółu ważnie oddanych głosów. Wynik wyborów jest wiążący pod warunkiem udziału w nich co najmniej 50% wszystkich pracowników.

Poniżej porównanie statystyk z lat 2007 i 2013. Komentarz wydaje się być zbędny...

* Dane za 2012 rok

Źródło: niewygodne.info.pl

Według doniesień prasowych najlepiej opłacany prezes polskiego banku zarobił w 2012 roku ponad 4,5 mln zł a  średnia płaca top menedżera w branży bankowej wzrosła w ubiegłym roku o 10,5 proc., do ponad 2,3 mln zł!.

Przysłowiowy Kowalski na takie wynagrodzenie musiałby pracować ponad 47 lat.

Najlepiej zarabiał prezes Banku Pekao. Zainkasował w 2012r  ponad 4,5 mln zł. Z kolei  szef BRE Banku, razem z 2 mln zł premii za 2011 rok w ubiegłym zarobił prawie 4,3 mln zł. W czołówce jest też prezes Banku Handlowego, z 3,8 mln zł.

Co więcej, że ci Panowie mogą czuć kompleksy wobec zarobków ich kolegów z tzw. "europy zachodniej" ( slogan  sprzed wstąpienia Polski do EU - nadal aktualny), którzy inkasują średnio po 2–3 mln euro.

Nic nie uzasadnia takich zarobków, zwłaszcza w czasie gdy w bankach przprowadzane są redukcje zatrudnienia!

Na podastawie informacji PAP

Rząd dba o bilans handlowy i nasze kieszenie.. czyli o tym jak Polska pod rządami PO stała się najlepszym klientem Gazpromu.

Rosyjska gazeta "Izwiestia" ujawniła, że spośród europejskich odbiorców Gazpromu Polska i Macedonia płacą najwyższe stawki za gaz.
Według danych gazety średnia stawka dla państw Europy otrzymywana przez Gazprom w roku 2013 wyniesie niespełna 360 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu.
Oczekiwany jest dalszy spadek cen o 14 procent.
A ile płaci Polska?
Według danych "Izwiestii" wraz z Macedonią płacimy najwyższą stawkę w Europie - 525,50 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu!

Komentarz: ludzie nic nie rozumieją , czepiaja się - a to właśnie przez te horrendalne ceny wreszcie nauczymy się oszczędzać i racjonalnie wykorzystywać surowce naturalne....no i szczaw będzie smakował lepiej...

źródło: niewygodne info.pl

Rok 2012 był dla elektrowni i kopalni Bełcgatów rekordowy. Padł rekord wydobycia węgla brunatnego w Kopalni Bełchatów - wydobyto łącznie 40,161 mln ton węgla z czego z Pola Szczerców 10,974 mln ton, a z Pola Bełchatów 29,187 mln ton. Do Elektrowni Bełchatów trafiło blisko 39,645 mln ton co pozwoliło na wyprodukowanie ponad 32,7 TWh energii elektrycznej. Również i tu rekord z roku 2011 został pobity o ponad 1,7 TWh*.

Zagłębie bełchatowskie nieustannie się rozwija i zwiększa swoją produkcję dowodząc tym samym o wspaniałej kondycji bełchatowskich gigantów. Wzrost produkcji energii elektrycznej przekłada się na zwiększenie wydobycia oraz sprzedaży węgla brunatnego, co utwierdza pozycję PGE GiEK SA jako lidera w branży energetycznej i wydobywczej.

Wyniki te z całą pewnością cieszą pracowników kopalni i elektrowni. Doskonałe osiągnięcia to niewątpliwie przyczynek do realizacji zapisów umów i porozumień dotyczących wzrostu wynagrodzeń w tych organizmach gospodarczych.

* dane z oficjalnej strony  PGE GiEK S.A.  - pgegiek.pl

Bułgaria: zablokują parlament?

Kilkadziesiąt tysięcy Bułgarów wyszło na ulice miast, domagając się wyższych wynagrodzeń i nowej ordynacji wyborczej. W Sofii demonstrujący zagrozili okupacją parlamentu do czasu spełnienia ich żądań.

Protesty odbyły się w ponad 10 miastach, m.in. Płowdiwie, Burgas, Błagojewgradzie, Ruse i Sliwen. W samej Sofii było kilka demonstracji. Najwięcej uczestników - 50 000 - zgromadził protest w Warnie nad Morzem Czarnym.
Sprzeciw społeczeństwa budzi przede wszystkim fakt, że przedterminowe wybory parlamentarne, rozpisane na 12 maja, mają odbyć się według obecnej ordynacji wyborczej. Jej krytycy wskazują, że kandydaci organizacji obywatelskich są dopuszczani do startu w wyborach tylko pod warunkiem, że startują z list którejś z partii. Bułgarzy mają dość obecnych elit politycznych!
Żądają nowej ordynacji wyborczej.

Demonstrujący domagali się również podniesienia wynagrodzeń i ogólnej poprawy warunków życia. Tylko w ten sposób Bułgarzy nie będą zmuszeni do emigracji zarobkowej - podkreślali.
Trwający od kilku tygodni kryzys polityczny w Bułgarii zaczął się od serii ulicznych protestów spowodowanych wysokimi rachunkami za energię. Żądania protestujących z ekonomicznych zmieniły się w polityczne, przede wszystkim w postulat dymisji rządu. Centroprawicowy gabinet Bojko Borysowa podał się do dymisji 20 lutego.

Portugalczycy wyszli na ulice!

Milionowy protest w Portugalii
Co najmniej milion osób uczestniczyło w Lizbonie i w trzydziestu innych miastach Portugalii w demonstracjach przeciwko polityce oszczędnościowej rządu, która według liderów związkowych doprowadziła do zapaści gospodarczej .

Komentatorzy portugalskich stacji radiowych i telewizyjnych ocenili, że fala demonstracji zorganizowanych pod hasłem "Niech spada trojka!", była najbardziej masowym od dwóch lat wystąpieniem przeciwko realizacji antykryzysowych zaleceń Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego realizowanych w Portugalii.
Liczba "17,6 proc." - tyle wynosiło pod koniec lutego bezrobocie w Portugalii - wymalowana była na wielu transparentach niesionych przez demonstrantów.

Oprócz masowych redukcji etatów, zwolnień i obniżek płac, rząd zapowiedział na bieżący rok generalne podniesienie podatków, dalsze posunięcia prywatyzacyjne i ogólną "reformę państwa", która ma przynieść w sumie 4 miliardy euro oszczędności budżetowych.

Demonstracje poparcia dla portugalskiego ruchu organizowanego pod hasłem "Niech spada trojka!" zapowiedzieli również związkowcy w Londynie, Bostonie, Paryżu, Madrycie i Barcelonie.
Źródło: niezależna.pl

PGE spokojna o finansowanie swoich inwestycji energetycznych

Nie sądzę, żebyśmy mieli jakiekolwiek problemy z pozyskaniem finansowania dla tych inwestycji, które planujemy w najbliższych 5-7 latach - powiedział w rozmowie z portalem wnp.pl Wojciech Ostrowski, wiceprezes ds. finansowych PGE.
Zdaniem Ostrowskiego, sektor energetyczny w Polsce jest obecnie niewiele zadłużony i przez najbliższe kilka lat nie będzie miał problemów z pozyskaniem finansowania dłużnego w bankach.

- Oczywiście każda z firm równolegle będzie wychodziła na rynek obligacji, co już zrobiły PGNiG oraz Energa. Poza rynkiem obligacji polskich jest jeszcze rynek europejski i amerykański - wskazał Ostrowski.

- Dodatkowo sądzę, że duże inwestycje - gazowe czy też w energetykę odnawialną oraz dystrybucję - będą miały możliwość pozyskania finansowania z takich źródeł jak EBOiR czy EBI. Myślę, że dotyczy to wszystkich firm energetycznych w Polsce, również PGE - dodał.
Źródło: (Czytaj całość)  wnp.pl (Tomasz Elżbieciak)  14-02-2013

To fragment wypowiedzi członka Zarzadu PGE S.A. dla mediów (czytaj akcjonariuszy).

Ponieważ do końca lutego powinno być zawarte porozumienie o wzroście wynagrodzeń w 2013r a dyrekcja nie podjęła rokowań, wystąpiliśmy  z odpowiednim pismem.

Już na "wejściu" w negocjacje nie ma wspólnie uzgodnionego stanowiska związków zawodowych. Cóż bywa i tak..

Kliknij tu aby przeczytać nasze pismo do Dyrektora w sprawie rozpoczęcia negocjacji .

Nieudolność rządu sięga zenitu, również w kwestii energetyki. Sześć lat rządzenia i pogłębiający się stan patologicznej sytuacji, który może niedługo być groźny dla bezpieczeństwa energetycznego.

Przyjęcie paktu klimatycznego w 2007r i jego skutki doprowadziły do sytuacji , w której konwencjonalna energetyka balansuje na pograniczu opłacalności. O nowych blokach można mówić tylko w sferze planów, ponieważ brak ekonomicznego uzasadnienia dla ich budowania. Stawia się na wiatraki i fotovoltanikę – źródła drogie i mało sprawne -nieuzasadnione ekonomicznie bez dopłat.

Mały trójpak*, duży trójpak, to hasła  gładko wypowiadane co i rusz przez wierchuszki partyjne i na tym koniec. Decyzji brak.  Dodajmy do tego dywidendowy drenaż spółek, który wobec potrzeb inwestycyjnych jest na takim poziomie, że można wręcz mówić o polityce rabunkowej wobec spółek, w których większościowym udziałowcem jest skarb państwa.

Doszło do tego, że Zarządy spółek zaczęły wręcz szantażować możliwym trwałym wyłączaniem nierentownych bloków.

I słusznie, bo w końcu albo biznes na jasno określonych zasadach,  albo polityczny folwark, w którym jedni odpowiadają za spółki a inni bawią się w rządzenie.

Wmawia nam się , że czasy się zmieniły – a tak naprawdę po prostu dajemy rozwalić sobie następną branże w przemyśle , którego za wiele w Polsce nie pozostało. A produkcja w konwencjonalnej energetyce to miejsca pracy przy wykorzystaniu własnych zasobów naturalnych.

Jeśli rząd, ze swoją większością sejmową nie potrafi wypić piwa, które sam nawarzył  to może pora na przedterminowe wybory?

* projekty ustaw Prawo energetyczne, Prawo gazowe oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE).

Czy Polska Grupa Energetyczna (PGE) będzie miała kilkusetmilinową stratę za czwarty kwartał 2012 r.?

PGE poinformowała, że w czwartym kwartale 2012 r. ujmie w wynikach zdarzenia jednorazowe, na które składają się przychody z ponownego przeliczenia modelu rekompensat KDT w wysokości 1,2 mld zł, odpisanie wartości Elektrowni Dolna Odra na kwotę 1,5 mld zł oraz wzrost wysokości rezerwy rekultywacyjnej 0,9mld, z tytułu świadczeń pracowniczych 0,45mld i instalacji CCS na kwotę 0,15 mld zł. Łączny wpływ na wynik EBIDTA wynosi ok.1,5 mld zł a na zysk netto 1,2 mld zł.

Zdaniem analityków w całym 2012 r. EBITDA może wynieść 6,73 mld zł (bez zmian rdr), EBIT 3,8 mld zł (spadek o 3,9 proc. rdr), a zysk netto 3,33 mld zł (spadek o 32,8 proc. rdr, gdyż na wyniki 2011 roku pozytywny wpływ miała sprzedaż Polkomtela).

Po tych informacjach kurs PGE na GPW spadł dziś prawie o 6%.

Nie przeszkodziła temu informacja o tym, że PGE Polska Grupa Energetyczna oraz Energa Hydro (spółka z grupy Energa) podpisały 19 lutego umowę z Dong Energy Wind Power, na mocy której przejmą od duńskiej spółki portfel farm wiatrowych Dong w Polsce. Wartość całej transakcji wyniesie około 1 mld zł.

Źródło: wnp, pge